Depresja – można ją łatwo przeoczyć albo zbagateliować. Chory na depresję może regularnie chodzić do pracy, wykonywać swoje obowiązki, nawet utrzymywać relacje z ludźmi. Ale wewnętrznie bardzo cierpi, marzy o tym, by zniknąć.
O przyczynach depresji wiemy już tak wiele: może mieć podłoże genetyczne, może ją wywołać przewlekły stres, niedobory witaminy D i brak słońca też mogą podnosić ryzyko wystąpienia tej choroby. Czytamy o niej w poradnikach dla kobiet, na blogach, mówią o niej w telewizji. A jednak nie potrafimy się przed nią obronić. Szacuje się, że ok. 30-50 proc. chociaż raz w swoim życiu doznało zaburzeń depresyjnych. W grupie wiekowej 15-29 lat to własnie depresja jest drugą najczęściej występującą przyczyną zgonów.
Depresja to choroba – tak jak nadciśnienie albo cukrzyca. Dlaczego więc w przypadku objawów depresyjnych zwlekamy z decycją o podjęciu leczenia? Jeśli objawy takie jak: bezsenność, ataki paniki, smutek, brak apetytu, niepokój, apatia twają dłużej niż dwa tygodnie należy udać się do lekarza, który postawi prawidłową diagnozę. Depresję leczy się psychoterapią oraz farmakologicznie (nie zawsze).
Jeśli podejrzewasz, że ktoś z Twoich bliskich cierpi na depresję, spróbuj go przekonać do leczenia. Zdania w stylu: „weź się w garść” nie pomogą (więcej o komunikacji w depresji na stronie: www.wyleczdepresje.pl). Możesz towarzyszyć bliskiej osobie i ją wspierać, ale nie wyleczysz jej z depresji. Osoby, które mają w rodzinie chorego na depresję bardzo często same też potrzebują wsparcia psychoterapeuty.
Nie zwlekaj! Postaw się depresji!
116 123 – telefon zaufania dla dorosłych w kryzysie
116 111 – telefon zaufania dla dzieci i młodzieży
800 800 602 – telefon dla rodziców szukających pomocy dla dziecka w kryzysie
#dzieńwalkizdepresją